Raport popołudniowy 2018-08-28

Raport popołudniowy

Wtorek,  28 sierpnia 2018

Autorzy:

Zespół doradców pod nadzorem Głównego Ekonomisty DMK –  Jacka Maliszewskiego

Arkadiusz Wiśniewski – Kierownik zespołu doradców

Łukasz Leszczyński – Zarządzający Ryzykiem Finansowym

Marek Wieczorkowski – Zarządzający Ryzykiem Finansowym

Wspomniane przez nas sygnały do krótkoterminowej gry opartej na próbie zarobku na słabnącym  USD, materializują się jak po sznurku. I tak, rynek EURUSD pod pełną kontrolą kupujących pewnie zmierza w kierunku 1,18, a brak oddawania ciosów ze strony przeciwnej, tylko zachęcają do dalszej gry na zwyżkę. Równolegle zyskuje polski złoty, który na parze USDPLN rozdeptał kolejne wsparcie 3,65, z lekkością przecierając sobie szlak do 3,60. Sytuacja robie się ciekawa. Ceny spot: EUR/USD 1,1720; EUR/PLN 4,2695; USD/PLN 3,6420; koszyk PLN 3,9555

Kalendarium

Na jutro:

Najważniejsze wydarzenia w najbliższych tygodniach:

• 29-08-2018 USA – PKB za II kwartał
• 07-09-2018 USA – Raport z rynku pracy
• 14-09-2018 Polska – Aktualizacja ratingu przez Agencję Moody’s
• 26-09-2018 USA – Decyzja FOMC w/s stóp procentowych

• Cykl roczny EUR/PLN

2 lipca doszło do ustanowienia nowego ekstremum w ramach fazy dywidendowej słabości złotego, która wyniosła w przypadku EUR/PLN około 4,4140. Tym samym negacja poprzednich wyliczeń opartych na szczycie z 30 maja sprawiła, że nowe statystyki przesunęły w czasie nową fazę cyklu rocznego dla tej pary. Ostatnie dni handlu wskazują na możliwość zakończenia tzw. okresu letniego umocnienia złotego, choć mediana czasu trwania tej fazy to 20 sierpnia. Widać jednak, że zawirowania związane z Turcją wpływają na postrzeganie walut rynków wschodzących, w tym i PLN, a zatem ostatnie minimum 4,2460 może być momentem zakończenia tej fazy cyklu rocznego złotego. Na potwierdzenie tego musimy jednak jeszcze poczekać przynajmniej klika dni.

EUR/PLN

To już kolejna dobra sesja dla złotego, przynosząca nowe lokalne minima, w ramach już prawie dwutygodniowej fali spadkowej. Dzisiaj kurs przetestował, skutecznie, poziom 4,2700, docierają na chwilę do 4,2650. Co prawda twardych sygnałów do zdecydowanej gry, czy to na wzrosty, czy spadki nie ma, to jednak patrząc na dynamikę spadków (wytracający na sile impet) oraz układ świec, można zaryzykować twierdzenie, że wsparcie 4,26-4,25 w tym ruchu nie jest zagrożone. Więc warto tutaj, śmiało i odważnie wybrać się na zakupy EUR, z pierwszymi terminowymi zabezpieczeniami włącznie.

USD/PLN

Król parkietu, spadki kontynuowane w najlepsze, dzisiaj z wygenerowanym dołkiem poniżej 3,64, fala spadkowa zaliczyła już zasięg przeszło 20 groszy. Jak wspominaliśmy, wsparcia pękały jak zapałki, ostatnie 3.65 również nie zatrzymało sprzedających przed dalszym naporem. Droga do 3.60 wydaje się kwestią czasu i tutaj możemy doświadczyć pierwszego, na dłuższą chwilę zatrzymania deprecjacji USD.

GBP/PLN

Tutaj także rynek jednego aktora, umacniający się złoty to chleb powszedni i zwyczaj ostatnich 2 tygodni. Kurs tej pary pracuje w rytmie technicznych prawidłowości, i jeśli zasadom ma stać się zadość, to uprzednie z przytupem przełamanie wsparcia 4,72 maluje nową prognostyczną ścieżkę z targetem na 4,60. Jeśli sprzyjająca aura nie zostanie niczym zakłócona, to taki wariant należy traktować jako bazowy.

EUR/USD

Wtorkowy handel przynosi kolejne zyski dla EUR, z wyjściem powyżej 1,1700 włącznie. Impet, co nie powinno dziwić, ulega stopniowemu wyhamowaniu, ale chyba nie przeszkodzi do przetestowania oporu  1,1800 w nieodległej perspektywie. I tutaj, bez dodatkowego paliwa, trudno będzie o dalszą jednostajną kontynuację zwyżek, więc może się okazać, żę rejon 1,1800-1,1850 stanie się kuszącą okazją do odwrócenia pozycji i rozpoczęcia gry na spadki.