Raport popołudniowy
Czwartek, 6 września 2018
Autorzy:
Zespół doradców pod nadzorem Głównego Ekonomisty DMK – Jacka Maliszewskiego
Arkadiusz Wiśniewski – Kierownik zespołu doradców
Łukasz Leszczyński – Zarządzający Ryzykiem Finansowym
Marek Wieczorkowski – Zarządzający Ryzykiem Finansowym
Handel na walutach nabiera rumieńców, coraz więcej zwrotów akcji. Dzisiaj, w ruch wprawiły rynki dane z USA z rynku pracy, dwa zaskakujące odczyty, jeden in plus drugi in minus. Przedsmak przed jutrem. Tymczasem EURPLN wyrysował silny opór na 4.34. Ceny spot: EUR/USD 1,1640; EUR/PLN 4,3200; USD/PLN 3,7110; koszyk PLN 4,0190
Kalendarium
Na jutro:
o 08:00 Niemcy – Produkcja przemysłowa
o 08:00 Niemcy – Bilans handlu zagranicznego
o 08:45 Francja – Bilans handlu zagranicznego
o 08:45 Francja – Produkcja przemysłowa
o 09:00 Hiszpania – Produkcja przemysłowa
o 11:00 Euroland – PKB
o 14:30 USA – Raport z rynku pracy
o 14:30 Kanada – Raport z rynku pracy
Najważniejsze wydarzenia w najbliższych tygodniach:
- 07-09-2018 USA – Raport z rynku pracy
- 14-09-2018 Polska – Aktualizacja ratingu przez Agencję Moody’s
- 26-09-2018 USA – Decyzja FOMC w/s stóp procentowych
- Cykl roczny EUR/PLN
2 lipca doszło do ustanowienia nowego ekstremum w ramach fazy dywidendowej słabości złotego, która wyniosła w przypadku EUR/PLN około 4,4140. Tym samym negacja poprzednich wyliczeń opartych na szczycie z 30 maja sprawiła, że nowe statystyki przesunęły w czasie nową fazę cyklu rocznego dla tej pary. Ostatnie dni handlu wskazują na możliwość zakończenia tzw. okresu letniego umocnienia złotego, choć mediana czasu trwania tej fazy to 20 sierpnia. Widać jednak, że zawirowania związane z Turcją wpływają na postrzeganie walut rynków wschodzących, w tym i PLN, a zatem ostatnie minimum 4,2460 może być momentem zakończenia tej fazy cyklu rocznego złotego. Na potwierdzenie tego musimy jednak jeszcze poczekać przynajmniej klika dni.
EUR/PLN
Intrygująca sesja za nami. Po uprzednim wybiciu oporu 4,32, rynek – zgodnie z założeniami – gładko i bez przeszkód powędrował pod 4.34, silny opór techniczny. Tutaj bowiem zbiegają się ostatnie szczyty, węzeł Fibo, słowem doskonałe miejsce na odwrót. Obrona tych poziomów do końca tygodnia, daje szanse na powrót w kierunku 4,30 i okazję pod zakup waluty.
USD/PLN
Dzisiaj złoty łapie oddech, po ciężkim ostrzale ze strony kupujących USD i wygenerowaniu szczytu 3,74, dzisiaj kurs zdołał skorygować prawie 4 grosze. Dla zanegowania wyrysowanej fali wzrostowej, niezbędne jest zamknięcie się tygodnia ze świeczką poniżej 3.72. W tym scenariuszu, szansa na powrót do 3,68 i niżej pozostanie na stole, jako warty do obstawienia zakład na kolejne parę sesji.
GBP/PLN
Funt dryfował wczoraj wobec Euro utrzymując się poziomów 0,9020-0,9040, gdy podano informację, iż Niemcy wywierają naciski, by UE zgodziła się na większość warunków „brexitowych”, jakie zostały przedłożone przez stronę brytyjską. To dobra wiadomość dla waluty królestwa, bowiem od tego momentu kwotowania pary Eur/Gbp spadły szybko do poziomu 0,8960-0,8970, co tym samym przełożyło się na skokowy wzrost kursu pary Gbp/Pln powyżej wartości 4,8200 (przy jednoczesnym utrzymywaniu się kursu pary Eur/Pln wokół poziomu 4,3200). Natomiast dziś od porannego otwarcia efekt ten zostaje „zjedzony” powrotem kwotowań kursu pary Eur/Gbp do poziomu 0,9000. Postępujące równolegle osłabienie złotego i dojście kwotowań kursu pary Eur/Pln do wartości bliskiej 4,3400 powoduje, iż kurs Gbp/Pln „dryfuje” nadal przy poziomie 4,8200.
EUR/USD
Dzisiejsze dane makro z USA dotyczące rynku pracy wprawiły inwestorów w konsternację. Z jednej strony przygnębiający odczyt ADP, z drugiej natomiast rewelacyjny odczyt nt liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Ten ambiwalentny mix spowodował, że kurs, po kilku minutowych podrygach, ostatecznie zastygł w miejscu, skąd przesiadywał jeszcze prze publikacjami. Koniec końców, opór zlokalizowany na poziomie 1,1660 wybronił się, stąd ruch powrotny do 1,1600 wydaje się naturalną reakcją. Mamy teraz wyrysowaną linię w okolicach 1,1660, która oddziela niemalże po równo cel, zarówno dla sprzedających jak i kupujących. Ściślej, dopóki, dopóty jesteśmy poniżej tej bariery, gra na spadki w kierunku 1,1500 jest rozsądniejszą próbą zarobku na przyszłych zmianach. W razie wybicia 1,1660, reorientacja i przekierowanie czułek inwestycyjnych z grą na test oporu 1,1800 wyglądałoby dużo bardziej bezpiecznie.