Dzisiaj, po kilku dniach przeceny powraca ściśle ograniczony optymizm, który słusznie zresztą jest podkopywany przez masę obaw i wątpliwości. Na trwalsze rozstrzygnięcia przyjdzie nam zapewne poczekać do 6 maja, gdzie poznamy werdykt wyborów we Francji i Grecji. Dziś natomiast posiedzenie FED i jest to jedyne wydarzenie makro, które może wywołać zmienność. Tymczasem polski złoty pozostaje relatywnie słaby, choć do głębszej przeceny potrzebne byłoby skruszenie się rynku EUR/USD przynajmniej w rejon bariery 1,30. Ceny spot EUR/USD 1,3165, EUR/PLN 4,1990, USD/PLN 3,1885, koszyk PLN 3,6960.
|